Tytuł pozostał w rodzinie

Trzydniowe zmagania w Mistrzostwach Polski Par Open zwieńczyły Finały, przeprowadzone w piątek od rana do wieczora, na zasłonach, z udziałem 28 par, które rozegrały systemem „każda z każdą” po 2 rozdania (łącznie było ich 54). Tytuł, wywalczony w Poznaniu w tym samym miejscu dokładnie przed rokiem, obroniło „najlepsze na świecie brydżowe małżeństwo”, czyli uznawana przez wielu ekspertów za nr 1 wśród Polek Justyna Żmuda (Bridgescanner Szlem Gdańsk) i rankingowy nr 2 na świecie Michał Klukowski (Zimmermann AZS Uniwersytet Warszawski). 

– Zwycięstwo osiągnięte z żoną smakuje podwójnie – opowiadał po ceremonii wręczenia medali i pucharów popularny „Kluk”. – Może i szczęście nie odgrywa w brydżu najważniejszej roli, ale zapeszać też się nie powinno. Zatem na wszelki wypadek powtórzyliśmy rytuały z ubiegłego roku: ten sam hotel, menu na kolację, godzina przyjścia do hali i tak dalej. No i jak wtedy znów jestem bardzo zmęczony, bo nie pasuje mi taka formuła rozgrywania Finałów. Niezliczone przerwy kompletnie wybijają mnie z rytmu i co kilkanaście minut muszę się przez cały dzień na nowo koncentrować. Ale nie ma co narzekać, mistrzostwo obronione, a najbliższe zadanie przede mną to zdobycie w Danii tytułu w drużynowych mistrzostwach Europy, jedynego w wielkich międzynarodowych imprezach mistrzowskich, jakiego mi jeszcze brakuje – zakończył Messi światowego brydża. 

Wicemistrzami Polski Par w formule Open zostali nie wymieniani w gronie kandydatów do medali Roman Kierznowski i Zbigniew Rogowski (obaj OSiR Dworek Króla Stanisława Lidzbark Warmiński). Licząc same Finały uzyskali nawet najlepszy wynik, ale wnieśli do nich zbyt mało punktów za tylko 22. miejsce zajęte dzień wcześniej w Półfinałach, by ich suma dała złoto. Z kolei zwycięzcy Półfinałów Przemysław Janiszewski (Magma Bridge for Business KS AZS Wratislavia I) i Jacek Pszczoła (SPS Construction Kielce) skończyli Finały na 3. pozycji, co wystarczyło do brązowego medalu. Znakomite 10. miejsce wśród 28 par, które przebiły się do Finałów, zajęli Przemysław Maliszewski i Robert Włodkowski (KS KM Import Jagiellonka Piła), mający w tym elitarnym towarzystwie najniższy łączny współczynnik klasyfikacyjny 12 (WK 5 i 7). Pierwszy z nich występuje tu w podwójnej roli, bo jest prezesem Wielkopolskiego ZBS, czyli obok Piotra Cieślińskiego z Poznańskiego Klubu Brydżowego głównym organizatorem Kongresu. 

Ci, którzy do Finałów MPPO się nie zakwalifikowali, a także spora grupa miejscowych i przyjezdnych brydżystów (w sumie 125 par) uczcili Święto Flagi i 223. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja startem w tradycyjnym Turnieju Biało-Czerwonym. Jego formuła (kończące rywalizację Finały A, B i C) sprawiała, że do ostatniego z aż 50 rozdań co najmniej połowa uczestników grała „o coś”. Wygrali Bogusław Gierulski (Vitas ESBS Elbląg) i Sławomir Henclik (GTB Andrzejki Gdańsk) przed Martinsem Lorencsem i Egonsem Lavendelisem (obaj Łotwa) oraz Jakubem (Odmet Fundacja Bridge24.pl) i Zdzisławem Patreuhami (BKB I Bolesławiec) (syn i ojciec). 

Trzeciego dnia Kongresu grano też w gronie Pierwszego Kroku i Amatorów. Turniej nr 3 (na IMP-y) tego cyklu wygrali Marlena i Hubert Świątek (oboje Poznański Klub Brydżowy Junior), drugie miejsce zajęły Ewa Mrugalska i Dorota Śniegocka (niestowarzyszone), a trzecie Małgorzata Cieślińska i Renata Staśkiewicz (obie Poznański Klub Brydżowy Koziegłowy). 

A w sobotę już niestety koniec Wielkiej Poznańskiej Brydżowej Majówki. Zwieńczy go prestiżowy turniej z cyklu Budimex Grand Prix Polski, w którym zapowiada się udział ponad 200 par. 

Szczegółowe wyniki i informacje na stronie https://kongrespoznanski.pl. 

Medaliści MMPPO 2024
Zwycięzcy turnieju Biało - Czerwonego
Zwycięzcy 3. turnieju amatorów

Powiązane artykuły

Zapisz się na newsletter, tej

Będziesz na bieżąco ze wszystkimi wiadomościami dotyczącymi 62. Poznańskiego Kongresu Brydżowego.